czwartek, 16 marca 2017

CZY PSIAK ZE SCHRONISKA TO DOBRY POMYSŁ ?


Azylowe zwierzaczki.

Witam przychodzę do Was dzisiaj z tematem, który jest bardzo bliski mojemu sercu. Mianowicie chodzi o psy. Jestem miłośniczką zwierzaczków. Mam 3 psiaki. Każdy z moich psiaków ma swoją małą historię, każdy przeżył swoje ale wracając do tematu czyli ,,Czy piesek z azylu to dobry pomysł?'' Moim zdaniem bardzo dobry. Psiaki przed trafieniem do azylu nie mało przeszły w swoim życiu wyrzucone, zaniedbane, zapomniane....



Zasługują na odrobinę miłości. Zwierzaczki to stworzenia, które potrafią zaufać człowiekowi bardziej niż sobie a co zrobił człowiek ? Wyrzucił, zapomniał ....

Wracając warto adoptować zwierzaczka. Moja mama nie chciała zgodzić się na 3. psiaka z azylu po prostu nie ufała tym pieską, gdyż miała złe wspomnienia z takimi zwierzakami w przeszłości ale po kilku spacerach z podopiecznymi okolicznego azylu jeden z nich podbił jej serce, tak samo jak reszty rodziny. Po kilku kolejnych spacerach zaadoptowała naszego miśka. Pies jest coraz szczęśliwszy z nami. 

Jak wybrać psiaka ?
Na początku najlepiej jest sprawdzić azyl i podejście pracowników do piesków, gdyż złe zachowanie ludzi pracujących tam może wpłynąć na późniejsze zachowanie psa do ludzi. Ja wybrałam azyl, w którym zwierzaki traktowane są bardzo bardzo dobrze, pracownicy tam poświęcają im bardzo dużo czasu, uczą od początku ufać ludziom co jest piękne z ich strony. Chodziłam tam przez 3 miesiące i nie widziałam nic co mogłoby mnie zaskoczyć oczywiście w tą złą stronę. Po tych 3 miesiącach wybór padł na białego pana z boksu nr. 15. Itonek jest z nami już 9 miesięcy i ma się bardzo dobrze.
Po drugie proponuje aby się państwo zaprzyjaźnili, z którymś z psiaków. W moim azylu jest możliwość wychodzenia z pieskami na spacerki a więc jeżeli byłaby taka możliwość to proszę skorzystać, a jeżeli nie to jakoś do tego psiaka się zbliżyć, poznać go.



A co z formalnościami ?
Pewnie większość państwa martwi się formalnościami czyli jak to wygląda itp. Więc rozwiewam wszelkie państwa wątpliwości. Podpisujecie państwo umowę adopcyjną i mamy kilka wyjść :

1. Po adopcji przyjeżdża do nas azyl i sprawdza warunki bytowe psa. 

2.Azyl przyjeżdża jeszcze przed adopcją, aby zobaczyć warunki w jakich miał by przebywać zwierzak.

Naprawdę mogę Wam powiedzieć, że cudownie jest adoptować psa ze schroniska i widzieć ten merdający ogon i radość w jego oczach.



Jeżeli ktoś ma jakieś zwierzątko ze schroniska lub znalezione chwalcie się w komentarzach swoimi skarbami. Mile widziane kilka słów o Waszych psiakach :)

Jeżeli jesteście ciekawi moich zwierzaczków, chcecie poznać moje kruszynki bardzo chętnie Wam je przedstawię. A może chcecie jakieś DIY, jakieś rzeczy do przetestowania.. śmiało piszcie co chcielibyście ty zobaczyć ;)

Zapraszam do czytania i komentowanie :)


2 komentarze:

  1. Jeju jak mi szkoda tych wszystkich piesków w schronisku :/ Z chęcią bym wszystkie przygarneła, ale strasznie się ich boję :'( Taka wada moja
    Zapraszam do mnie deecara.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może się przełamać do psiaków ? Moja mama też nie mogła się przełamać ale jak wzięła Itonka nie widzi życia bez niego :)

      Usuń